20 kwietnia 2019

Zbiór

Dzień dobry słoneczna soboto!
Chciałam się z Wami podzielić przepisem na pasztet warzywny w świątecznym wydaniu. Żeby nie było, że spod mojej ręki wychodzą jedynie słodkości.. :)
Szczerze się przyznam, że pomysł zrodził się i był "szyty" na bieżąco. Wyszło jednak bardzo smacznie, dlatego postanowiłam oddać przepis w Wasze ręce.

Składniki:

1 cukinia
2 papryki czerwone
500 g pieczarek
1 puszka groszku konserwowego
2 ząbki czosnku
1 cebula czerwona
1 szklanka kaszy bulgur
natka pietruszki
sól
pieprz
papryka chili
4 jajka

Przygotowanie: 

Paprykę, cebulę, cukinię oraz pieczarki pokroić w kostkę i podsmażyć na patelni. Przełożyć do blendera lub innego robota miksującego. Zmiksować na drobne kawałeczki. Dodać groszek konserwowy, kaszę bulgur, czosnek drobno posiekany, pietruszkę posiekaną, przyprawy (pieprz, sól, odrobinę papryki chili). wymieszać dokładnie.
Oddzielić białka od żółtek. Ubić z nich pianę i dodać do masy warzywnej, delikatnie mieszając, tak aby nie zrobiła się wodna konsystencja. Tak przygotowaną masę przełożyć do foremki keksowej, wyłożonej papierem do pieczenia. 
Piec w temperaturze 200℃ przez ok. 60 minut.

Po upieczeniu pozostawić w foremce do całkowitego wystudzenia. 
Pasztet jest bardzo lekki, może się kruszyć podczas krojenia. 

Uwaga! Jeśli ktoś woli gładkie konsystencję należy wszystko zmiksować na jednolitą masę. Należy wówczas dodać trochę więcej kaszy, żeby konsystencja była zwarta. 

Wyszedł naprawdę bardzo smaczny i pikantny. 

Efekty poniżej!

Smacznego!! :)
eM.



19 kwietnia 2019

Kiedy śnisz

Dobiegam do mety moich wyrzeczeń słodyczowych i muszę się pochwalić, że tym razem jestem zwycięzcą. Tak jak obiecałam już dawno temu, będą posty z przepisami. Oto jeden z nich. Będę dawkować, żebyście nie mieli przesytu. 

Dzisiaj z racji nadchodzących dni obżarstwa - Baba świąteczna. 
W nieco innym wydaniu, bo drożdżowa, francuska Savarin. Przepis poniżej i zdjęcie, na dowód tego, że się udaje.

Składniki:

Ciasto: 

2 szklanki mąki  (300g)
– 2 dag świeżych drożdży 
– 100 ml mleka
– 3 łyżki cukru
– 4 jajka
– 1/5 łyżeczki soli
– 120 g rozpuszczonego, niegorącego masła

Drożdże + łyżeczka cukru+ łyżeczka mąki+ mleko (ciepłe, ale nie gorące) wymieszać i zostawić do wyrośnięcia (ok. 15min). Dodać mąkę przesianą przez sito, cukier, sól, jajka - wyrabiać przez około 10-15min. Następnie dodać masło rozpuszczone i wyrabiać przez kolejne 10min. 
Uwaga! Ciasto będzie luźne, będzie miało płynną konsystencję, ale tak właśnie ma być. 
Pozostawić ciasto do wyrośnięcia - aż podwoi swoją objętość. Następnie przełożyć do formy i znowu pozostawić do wyrośnięcia (aż podwoi swoją objętość).
Nagrzać piekarnik do 170℃, piec babkę przez 30-40 min. 

Syrop: 

- 0,5 l wody
– 3/4 szklanki cukru (140 g)
– sok z całej cytryny
– 4 łyżki rumu

Do rondla wlać wodę - zagotować, do gorącej wody dodać cukier, sok z cytryny i rum, gotować przez kilka minut bez mieszania. Kiedy niewielka ilość wody odparuje, można gorącym syropem polewać babę. 
Uwaga! Zasada jest taka, że polewamy zimną babę gorącym syropem, albo gorącą babę zimnym syropem. Baba jest lekka i nieco sucha, dlatego śmiało możemy ją mocno naponczować. 

Mi wyszła taka!



Gwarantuje, że smakuje wyśmienicie. Spróbujcie zrobić :) 

P.s Jutro kolejne przepisy ;)  

eM.